przyrządy i pomoce/Zrób TO Sam :-)
Od samego początku wiedziałem, że będzie to przyrząd pomiarowy: woltomierz albo amperomierz wzorowany na stylu urządzeń prezentacyjnych z lat okołosześćdziesiątych…
I nie mam tu na myśli kopii/repliki silącej się na udawanie czegoś co kiedyś wyprodukowano – ale tak jak napisałem: w pełni funkcjonalny klamot zrobiony od nowa na wzór dawnej produkcji.
Kiedyś, w czasach mojej podstawówki i liceum, jednym z ulubionych zagadnień „handmejdowych” było budowanie mierników elektrycznych właśnie. Na porządku dziennym i pod ręką była literatura tematu: znane skądinąd publikacje J.K. Janowskiego oraz książki niemieckie H. Backe i L. Koeniga. Opracowane tam wzorce, dziś mogą się wydawać proste… prymitywne nawet… Bo po prawdzie takie właśnie były.
Ale według mnie, zaadaptowanie tych projektów i wykonanie ich z wykorzystaniem obecnych technik dostępnych dla każdego – może być interesujące. I to nie tylko dla hobbystów i majsterkowiczów…
Najsampierw zatem zabrałem się do przeglądnięcia literatury modelarsko – konstruktorskiej typu Młody Konstruktor, Z Elektrotechniką za Pan Brat i tym podobne. Przyglądałem się także temu co mam w zbiorach albo co mają inni (a mają, mają… :-) takie perełki, że spać nie można )…
Po namyśle wykombinowałem, że pierwszy przyrząd będzie szafkowy, wykończony na drewniano, z ustrojem za szkłem. Do tego zaciski aparatowe w stylu lat 60. 70., a całość na gumowych nóżkach... Wymyśliłem jeszcze, że (aby się nie zachłysnąć zbyt ambitnym wyzwaniem) ustrój pomiarowy – zaadaptuję z fabrycznego miernika, np. tablicowego woltomierza Lumela… (Co jakiś czas kupuję okazyjnie rozmaite przyrządy tablicowe i ustroje pomiarowe, zatem mam dość dobre zapasy). Do projektu wybrałem typ z zerem po środku skali…
powiększ ilustrację
powiększ ilustrację
powiększ ilustrację
powiększ ilustrację
artykuły
strona startowa wyślij e-mail do autora
1 2 3
zamknij ilustrację
prolog  aparaty telefoniczne  przyrządy i pomoce  zabawki i modele  magnetofony  literatura  foto galeria  Rzeszów w tle  kontakt